sobota, 13 czerwca 2009

Pedały...

Wczoraj dostaliśmy od kuriera paczkę z najbardziej czaderskich elementów tego samochodu! Zestaw nowych, przygotowanych do naszej ramy pedałów „wiszących”. Bez wahania rozmontowaliśmy złożone już pedały (jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że pedały już są…) i przymierzyliśmy otrzymaną paczkę. Nowe rozwiązanie miało mieć jedną zasadniczą przewagę – pod pedałami pojawia się dodatkowe miejsce na lewą stopę (która do tej pory musiała być cały czas wsparta na pięcie w pozycji „do góry” – to podobno powoduje dyskomfort podczas długich podróży ;) ).



Nie spodziewaliśmy się jednak, że te pedały będą wyglądały tak rewelacyjnie!



Jakość wykonania tych pedałów jest niesamowita (nawet znany z wysokich standardów jakości M nie kręcił nosem przyglądając się nowemu gadżetowi).









Zmianie ulega więc mocowanie pompy hamulcowej (dobrze, że nie przymocowaliśmy jeszcze “na stałe” przewodów hamulcowych) oraz zbiorniczka wyrównawczego (w chwili obecnej stelaż do pedałów zajmuje miejsce dedykowane dla zbiorniczka). W ten weekend raczej już dużo nie poskładamy, bo mamy nieokrągłą i nieparzystą okazję do świętowania, ale w tygodniu składamy dalej.

Na koniec jeszcze film – MistrzKaczor odpalił już swojego potwora! Filmik robi wrażenie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz